Szanowni Państwo!
ℹ Przestrzegamy przed wyłudzaniem środków – tzw. metodą „na dopłatę”. Jest to ostatnio jeden z najczęstszych sposobów działania oszustów.
➡ Jak wygląda przebieg wyłudzenia?
1️⃣ Otrzymujesz sms lub mejla, z treści której wynika, że musisz dopłacić za usługę (np. za dostarczenie zamówionej przesyłki przez firmę kurierską) lub pilnie uiścić płatność w skromnej, nie budzącej podejrzeń wysokości.
2️⃣ Najczęściej w wiadomości znajduje się link, który kieruje do fałszywej strony firmy kurierskiej, na której powinieneś wybrać logo swojego banku, wpisać dane do logowania i zatwierdzić płatność SMS-em.
❗W rzeczywistości jest to fikcyjna strona, która przechwytuje dane do logowania oraz wprowadzone kody SMS. Przechwycone dane przestępcy wykorzystują do autoryzacji przelewów z Twojego konta.
➡ Co powinieneś zrobić, żeby ochronić swoje środki?
👉 Nie korzystaj z linków kierujących do płatności – które otrzymujesz w mejlach, SMS-ach, serwisach społecznościowych czy innych źródłach komunikacji.
👉 Zawsze sprawdzaj treść SMS-ów autoryzacyjnych, które otrzymujesz od banku – każdy SMS zawiera dokładną informację o tym, jaką dyspozycję potwierdzasz danym kodem. Jeśli treść SMS-a odbiega od dyspozycji, którą zlecasz, przerwij przeprowadzane czynności i natychmiast skontaktuj się z infolinią Twojego banku.
👉 Jeśli otrzymasz wiadomość, której się nie spodziewasz – np. o dostarczeniu przesyłki, której nie zamawiałeś – zalecamy kontakt telefoniczny z nadawcą pod numerem telefonu udostępnionym na jego oficjalnej stronie.
❗W innym wariancie wspomnianej metody oszuści w wiadomości przesyłają link do aplikacji, które infekują telefon. W ten sposób niepowołane osoby mogą wyciągać hasła do aplikacji bankowych, czy też przekierowywać SMS-y, dzięki czemu przejmują kontrolę nad konkretnym kontem bankowym.
Telefony są bardzo często na celowniku oszustów. Głównie dlatego, że są gorzej zabezpieczane przed tego typu atakami niż komputery osobiste.
Bądźmy ostrożni i dokładne czytajmy wiadomości od rzekomych operatorów czy kurierów.
Poświęcenie kilku sekund na zweryfikowanie, jaką transakcję mamy zaakceptować, może uratować nas przed utratą pieniędzy.